Charyzmaty w Smolcu – artykuł na stronie smolec24.pl

Charyzmaty w Smolcu

Na początku września Edyta Niemczynowska-Frąckiewicz, moja przyjaciółka i nasza redakcyjna koleżanka, zaproponowała mi udział w warsztatach Odnowy w Duchu Świętym “Posługa Charyzmatami” organizowanych przez smolecką Wspólnotę Podwyższenia Krzyża Świętego. To osoba godna zaufania, więc niezwłocznie się zarejestrowałem i dokonałem odpowiedniej wpłaty.

Nie żałuję swojej decyzji, choć moja duchowość jest nieco inna, raczej benedyktyńska, w której bardzo ważną rolę odgrywa milczenie. Warsztaty miały miejsce 15 października w smoleckiej świetlicy. Miałem wtedy okazję zobaczyć żywy, działający Kościół i cieszyć się rezultatami prężnej aktywności członków Wspólnoty. Pierwotnie myślałem, że będzie to spotkanie w bardzo wąskim gronie i jakież było moje zaskoczenie, gdy na sali ujrzałem być może ponad 200 uczestników i uczestniczek!

Były wśród nich osoby świeckie, duchowne i konsekrowane, a także rodziny z dziećmi w różnym wieku. Przybyli do Smolca członkowie różnych wspólnot m.in. z Wrocławia, Lubina, Legnicy, Strzelina, Katowic i Lutyni. Przyjemnie było patrzeć na to, jak wszystkie te osoby odnosiły się do siebie z życzliwością. W intencji zebranych modliło się około 30 zakonów.

Oprawę muzyczną zapewnił zespół N.O.E. z panem Jackiem Geremeszem na czele. Gościem specjalnym był Marcin Zieliński, lider wspólnoty “Głos Pana” ze Skierniewic, który poprowadził 3 konferencje. Warsztaty zakończyły się uroczystą Mszą Świętą w smoleckim kościele, po której modlono się o uzdrowienie.

Wydarzenie zostało zorganizowane w sposób niezwykle profesjonalny. Wolontariuszki i wolontariusze spisali się na medal – byli sympatyczni, mili, uśmiechnięci i bardzo pomocni. Dzięki nim każdy z uczestników czuł się w Smolcu dobrze. W mniejszej sali świetlicowej można było napić się kawy, herbaty oraz kupić pączki lub słodkie bułki z “Harnasia”. Tam też znajdowało się stoisko z dewocjonaliami, książkami i płytami.

Na koniec dwie łyżki dziegciu. Pierwsza: chyba na palcach jednej ręki można było policzyć uczestników warsztatów ze Smolca, którzy nie byli związani z organizującą to wydarzenie Wspólnotą Podwyższenia Krzyża Świętego. Druga jest taka, że ponownie okazało się, jak bardzo potrzebujemy parkingu w centrum Smolca.

Sebastian Kotlarz